Pomału na mój blog wkracza klimat świąteczny :). A te babeczki właśnie w takim klimacie są - bo i aromat pomarańczy, i świeża żurawina...No właśnie - nietrudno teraz o świeżą żurawinę; ja kupiłam ją w zwykłym markecie i w planach mam zakup większej ilości, bo żurawinę z powodzeniem można mrozić, a potem wykorzystywać do przeróżnych wypieków, choć oczywiście żurawina ma dużo więcej zastosowań :). Co do samych babeczek - wyszły bardzo puszyste i mięciutkie, a ich słodycz doskonale przełamuje właśnie k... czytaj dalej...