Przepis na : deser
Moje pierwsze tiramisu (ach, kiedy to było!) zrobiłam w misce. I dobrze, bo nie dało się ani pokroić w kawałki, ani zgrabnie nałożyć, żeby zachowało kształt. Wyjadaliśmy go łyżkami z miski, a wiadomo, nic tak nie zbliża ludzi, jak jedzenie z jednego naczynia;) Później było już tylko lepiej, a tiramisu za każdym razem nie tylko smakowało pysznie, ale i wyglądało pięknie. Tym razem zrobiłam tiramisu w szklankach, dzięki czemu można nasycić oczy pięknym wzorem, który powstał z warstw kremu, biszkoptów i ka... czytaj dalej...