Urlop. Rodzinny wyjazd w góry skończył się zdecydowanie za szybko... Już tęsknię za tą poranną kawą, którą piliśmy na balkonie opatuleni w grube swetry. I za tą ciszą i niesamowitym klimatem. Po naładowaniu baterii pora zatem powrócić do rzeczywistości... Na pierwszy rzut poszły grzyby. Dziadek przywiózł nam trochę tych dobroci z lasu i od razu powstała myśl, aby ugotować zupę grzybową. Była pyszna. Reszta wylądowała w sosie a ja już nie mogę się doczekać kolejnej porcji grzybów :) Składniki: 30 dag grzybów ... czytaj dalej...