Godzina 6.10. Kończę pić kawę i organizuję dzień. Niezwykły jest fenomen dzieci, które w dzień powszedni śpią jak susły a w każdy inny, czy to świąteczny czy weekendowy - wstają skoro świt. Maj przywitał mnie piękną pogodą i piękną paletą szparagów w warzywniaku. Postanowiłam zatem przygotować najprostszą zupę krem z tego warzywa. Podałam ją z główkami szaragów (które po ugotowaniu odstawiłam na bok), kawałkami wędzonego kurczaka i koperkiem. Z kurczakiem nie należy przesadzić aby nie zdominował smaku zu... czytaj dalej...