Lato i wczesna jesień to w Italii najbardziej odpowiedni czas na festyny, czyli festa & sagra time! Oba te terminy wywodzą się z łaciny: sagra od sacrum-sacro- święty, a festa od festum- święto religijne. Każde, nawet najmniejsze miasteczko ma swojego miejscowego świętego (santo partono), którego relikwie i podobizny obnosi się w dzień tegoż świętego w procesji po ulicach. Tym wydarzeniom z reguły towarzyszy miejscowy jarmark, wiele wrzawy, muzyki i występów. Oczywiście swiętuje całe miaste... czytaj dalej...
Ale piękna relacja. Kasiu, aż się zazdrosna zrobiłam. Takie festyny i odkrywanie smaków są najpiękniejsze. Pozdrawiam :-)
Zapraszam na mój nowy śniadaniowy konkurs. Wszystkie szczegóły na http://nietylkopasta.pl
Z tych wszystkich zdjęć emanuje niezwykłe ciepło. Oglądałam je z ogromną przyjemnością:)
Lidia, najzwklejsze zdjecia zyskuja przywdziecznym "bohaterze". Ci ludzie, naprawde byli bardzo zaaangarzowani w to co robia, i z wielka checia opowiadali o tym co robia))