Przepis na : kolacja
Dziś rano jak zwykle nie mogłam się dobudzić. Było zatem na standardzie. Koktajl truskawkowo-szpinakowy Pomimo wczesnego chodzenia spać mam często takie poranki kiedy jestem jak Zombie. Nie pomaga kawa, nie pomaga mocna herbata. Nie pomaga nic. Ale dzisiaj rano mnie olśniło i postawiłam na koktajl. Tak sobie pomyślałam, że jeśli on mi nie pomoże to już nic mi nie pomoże Powstał w dwie minuty. Dosłownie. Koktajl z truskawkami, którymi jak wiadomo zawalona jest moja lodówka, z sokiem świeżo wyciśniętym z pomarańc... czytaj dalej...