W zeszłym roku robiliśmy syrop z kwiatów czarnego bzu . Fantastyczna rzecz, lubiliśmy go dawać do wady gazowanej. W tym roku też postanowiłem zrobić, ale chciałem zaszaleć. Zrobiłem kilka wersji smakowych. Akurat pretekst był, bo znajomy wypytywał cz y u nas rośnie, bo chciałby nazrywać. A jakże, rośnie tyle, dla ka ż dego wystarczy! Przyjecha li więc Pan Boc zek i Big Mama, ja w ziąłem A nię pod rękę i po szliśmy na łowy. U zbieraliśmy dwie ogromne reklamówki kwiatów. Nie pamiętam teraz ile dokładnie tego było,... czytaj dalej...