Dzisiejszy przepis na pastę twarogową nie ma absolutnie nic wspólnego z piłką nożną, ale powszechnie znane są dwie prawdy. Pierwsza jest taka, że jestem wielkim fanem piłki nożnej, a zwłaszcza Juventusu. Druga natomiast, co już nie raz mówiłem, jest taka, że chciałbym na blogu przemycać różne ciekawostki. Tak żeby oprócz gotowania przekazywał on również jakieś wartości życiowe, jakieś ciekawostki. Tak więc mam dla Was pewną anegdotkę, którą możecie gdzieś kiedyś podzielić się w towarzystwie dla zyskania atenc... czytaj dalej...