Gdzieś w internetach znalazłem taki zapis: "Nalewka z kaliny działa rozkurczająco na mięśnie macicy i łagodzi ból miesiączkowy, dlatego kalina koralowa nazywana bywa lekarstwem kobiecym. Kalinowe przetwory alkoholowe i wodne wpływają też korzystnie na naczynia krwionośne, wzmacniając je i uszczelniając." Dla mnie każdy pretekst do napicie się alkoholu (zwłaszcza dobrego) jest dobry. Dlatego będę pił tę nalewkę (naprawdę dobrą) i tłumaczył sobie, że przecież to lecznicze, że dobrze robię swojej macicy i gdybym ... czytaj dalej...