Mówi się, że nalewki uczą cierpliwości. Jest w tym sporo prawdy. Naprawdę dużo cierpliwości potrzeba żeby czekać np. 3 miesiące aż nalewka się przemaceruje, a potem załóżmy pół roku aż dojrzeje w butelce. Ale takiej naprawdę prawdziwej cierpliwości uczy nalewka gruszkowa. To najdłużej dojrzewająca ze znanych mi nalewek. Najpierw 1 rok maceracji, czyli taplania się w alkoholu żeby oddać smak, a potem kolejny rok maturacji, czyli dojrzewania w butelkach. Gruszka po prosto bardzo wolno oddaje smak do alkoholu. »... czytaj dalej...