Jeszcze jeden domowy syrop na przeziębienie na blogu. Mocno rozgrzewający, warto mieć go pod ręką w razie potrzeby. Nie jest może jakiś wybitny w smaku, zdarzało mi się pić smaczniejsze rzeczy. Ale też nie demonizujmy, zły też nie jest. Ot po prostu leczniczy syrop. Zresztą to nie obiad, nie musi smakować, ma leczyć (to parafraza powiedzenia, którym lubię się posługiwać: wódka to nie obiad, nie musi smakować, ma sponiewierać). Zatem bez zbędnego gadania warto go zrobić, chociażby dlatego, że jego zdrowotne... czytaj dalej...