Jakiś czas temu Madzia była parę dni na urlopie zdrowotnym. Przewróciło się dziecko i zrobiło sobie z kolana kotlety mielone. Serio, dość paskudnie wyglądało. Tak trochę jakby sobie tarką do warzyw po kolanie przejechać. Ale miało to też dobre strony, pomijając te wszystkie złe. Otóż Madzia jest z tych, co to długo nie usiedzi na miejscu. I praktycznie w ogóle z kuchni nie wychodziła :) Tyle fajnych rzeczy wtedy zrobiła, że czasami mam ochotę żeby częściej na takie wolne chodziła :) A i wy macie z tego pożyte... czytaj dalej...