Znaczy bez jajek, mleka i ewentualnego, stopionego masła, dodawanego do ciasta. Przepisu potrzebowałam nie dla focha, czy przyjemności, ale z potrzeby wynalezienia poczęstunku dla koleżanki weganki i jej syna. Jenny, projektantka mody, robiła nam bez watpienia i w 100% przysługę: szukałam kogoś, kto byłby w stanie pokazać nam, jak u licha działa prezent urodzinowy Samira - cudna, ale nadmiernie skomplikowana, elektroniczna maszyna do szycia. Dlatego na pewno należał się jej poczęstunek. I przeszkoda w postaci braku ... czytaj dalej...