Znasz moją historię, ale to nie czyni ze mnie ofiary…

Znasz moją historię, ale to nie czyni ze mnie ofiary…

Znasz moją historię, ale to nie czyni ze mnie ofiary…

Sprzedawczyni proponuje Ci 25% zniżki na zabawkę dla “takiego chorego dziecka”, a Ty wybuchasz płaczem. Ktoś mówi Ci jak bardzo Cię podziwia za wspaniałą opiekę nad nieuleczalnie chorą Córcią, a Tobie łzy napływają do oczu. Zdajesz sobie sprawę, że to nie są prawidłowe reakcje na pomocne gesty i miłe słowa. Poświęcasz trochę czasu na przeanalizowanie sytuacji i wywołanych nią emocji i myśli. I dochodzisz do całkiem ciekawych i konstruktywnych wniosków… Historia ze łzami w tle Jakiś czas temu wybrałam się z ... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Lamarida.pl

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.