Pierwsze pytanie, jakie teraz słyszę to: “Kiedy wracasz do pracy?” Za każdym razem się uśmiecham. Ale to trochę smutny uśmiech… Wolałabym, żeby ktoś powiedział: “W końcu będziesz mieć okazję odpocząć!” Po tych blisko ośmiu latach w pełnej gotowości i CAŁODOBOWEJ czujności bez urlopu wypoczynkowego, bez urlopu chorobowego, bez nadgodzin, bez dodatkowo płatnych świąt mam w ciągu dnia kilka godzin dla siebie, kiedy to terapeuci i pedagodzy opiekują się moim dzieckiem, które ma kontakt z rówieśnikami funkc... czytaj dalej...