Niedawno pewna osoba zapytała mnie jak sobie radzę z negatywnymi emocjami i ze złością na Córkę i jej chorobę. „Nie masz czasami dość tych nocnych płaczów Córki, które nie dają Ci spać? Nie złościsz się, kiedy przychodzą napady, a Ty jesteś uwiązana w domu?” – słyszałam dalej. Otóż nie, nie złoszczę się na Córkę. I nawet teraz, gdzie przez ostatnie dni było trudno, ciężko, bezsennie i stresująco z powodu napadów padaczki i różnych problemów zdrowotnych. Emocje jakie mi teraz towarzyszą to pr... czytaj dalej...