U dzieci przewlekle chorych zasada, że “lepsze jest wrogiem dobrego” zdaje się być tak bardzo prawdziwa… Na przestrzeni tych kilku lat “chorowania” Emmy przekonaliśmy się jak niestabilne bywa samopoczucie mojej Córki. W danej chwili wszystko wydaje się być z nią dobrze, wszystkie parametry prawidłowe, w badaniu lekarskim nic złego nie widać, a za godzinę sytuacja diametralnie się zmienia, pojawiają się nagle niepokojące objawy i witamy się z poważnym kryzysem Dlatego tak trudno nam zdecydować się na wspó... czytaj dalej...