Na kolejny spisek kuchenny (jak to trafnie kiedyś nazwała koleżanka Saratelka ) wybrałam klasyczne danie kuchni francuskiej. Nigdy wcześniej nie miałam okazji spróbować tej potrawy, a że miałam przepis z mojej niezawodnej książki, postanowiłam zaproponować na wspólne gotowanie właśnie beouf bourguignon. Nie zawiodłam się ani na przepisie, ani na smaku. Uważam tę potrawę za genialną, doskonałą. Już samo jej przygotowywanie jest wielką frajdą i nie ... czytaj dalej...