Niby mam już weekend, ale to nie znaczy, że nie muszę się uczyć. Wręcz przeciwnie, na moim biurku jest tyle książek, że samo biurko gdzieś zniknęło ;P Może to dziwne, ale lubię się uczyć i rozwiązywać zadanka maturalne z różnych zbiorów. Lecz dziś przyjechała moja starsza siostra, z którą dość długo się nie widziałam i za którą baaardzo się stęskniłam, więc przypuszczam, że nauka pójdzie na drugi plan. Mam nadzieję, że dzięki rodzinnej atmosferze, która zawsze towarzyszy przyjazdom mojej siostry, ten ... czytaj dalej...