Przepis na te muffiny gdzieś znalazłam jakieś dwa lata temu, upiekłam raz i całkowicie o nich zapomniałam... aż do dziś. Dzisiaj Powtwór wymarzył sobie, że coś upiecze, a wybór padł właśnie na te babeczki. Szybkie, jak to z muffinami bywa, leciutkie, słodko-kwaśne, pachnące cytryną. Polecam :) Czytaj więcej » czytaj dalej...