Mamy już karnawał więc nie ma wyjścia trzeba upiec obowiązkowo oponki. Kto by ich nie znał, czy nie kojarzą się Wam z dzieciństwem i bezkarnym objadaniem się różnych "tłustych" wypieków... Przepis z mojego zeszytu jak zawsze i niezmiennie ten sam. Zapraszam... Skala smaku 10/10 polecam odkładać oponki na ręcznik papierowy zwłaszcza jeśli będą je konsumowały dzieci:). Oponki na drugi dzień tracą na smaku, dlatego część ciasta można zawinąć w folię i odłożyć do lodówki na następny dzień, smażymy na tym samym tłuszcz... czytaj dalej...