Ostatnia niedziela urlopowa, wieczór ochłodził męczącą, upalną atmosferę. Dobra niedziela, odnalazłam w niej sporo dobrych gestów i słów. Warto wrócić choć na krótkie chwile do tych, którzy na nas czekają. Minął dzień, warty wyjątkowego zakończenia. Kupiłam kilka dni temu dwie antonówki, w zasadzie tylko dlatego, że pachniały antonówkami, jakie pamiętam sprzed lat. I teraz je wykorzystałam. Zrobiłam ciepłą, sycąca, cynamonowo - maślaną kolację balkonową. Niewielka foremka została opróżniona&... czytaj dalej...