W PRLu nadziewane pomidory były niemal stałym punktem imprezowego stołu. Nadzienia były różne, między innymi z parówek. Oczywiście kiedyś parówki były troszkę inne, nie było takiej technologii, chemii.... no i tak dalej... Ale większość z nas i tak je jada, oczywiście starając się kupować te zrobione bardziej z mięsa. 5 – 6 średnich pomidorów (można też pobawić się z pomidorkami koktajlowymi), 2 parówki, 1 nieduża cebula, 1 – 2 ogórki kiszone, 2 – 3 łyżki majonezu, sól, pieprz, szczypiorek, Pomidory umyć, osu... czytaj dalej...