Z winnicy Schloss Gobelsburg , z nieodpartym wrażeniem, że jeszcze tu wrócimy, choć jeszcze wtedy nie znałyśmy przyczyny, ruszyłyśmy w kierunku Włoch, a konkretnie do Werony . I to właśnie tutaj Włoska Wyprawa zaczęła nabierać zawrotnego tempa. 750 kilometrów trochę dało nam w kość, jednak absolutnie nie zniechęciło to nas do wieczornej wycieczki do centrum, szczególnie że byłyśmy okropnie głodne. Włoska Wyprawa – Franciacorta, Lugana, risotto all’amarone i… tatar z koniny W klimatycznym ogr...
O mnie
Dietetyk, doradca żywieniowy, biolog. Jestem pasjonatką kuchni i dobrego zdrowego jedzenia. Uwielbiam podróże i sport.
Ciągle poszerzam swoją wiedzę w oparciu o studia oraz dodatkowe kursy specjalistyczne z zakresu dietetyki, suplementacji oraz coachingu.