Po całym tym świątecznym obżarstwie zamarzyła mi się kuchnia nie będąca sałatką jarzynową ani pasztetem Co prawda zdobycie świeżych małży tuż po święto-sylwestrach wydawało mi się absolutną abstrakcją, ale jednak mój ulubiony sklep nie zawiódł. Co prawda trafiły się pasteryzowane, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma. Jeszcze tylko jakieś przyzwoite winko i jedziemy z małżami. Często widuję tego typu przepisy traktujące małże niewielką ilością wina i masła. Ja swój przepis, inspirując się ...
O mnie
Dietetyk, doradca żywieniowy, biolog. Jestem pasjonatką kuchni i dobrego zdrowego jedzenia. Uwielbiam podróże i sport.
Ciągle poszerzam swoją wiedzę w oparciu o studia oraz dodatkowe kursy specjalistyczne z zakresu dietetyki, suplementacji oraz coachingu.