Salsa pomidorowa to kolejne cudo z ostatniego grilla. Miliony tryliardów witamin i taaaki smak! Z salsą miałam już styczność, będąc z Moną na warsztatach z kuchni meksykańskiej, więc nie była mi jakoś szczególnie obca (salsa znaczy). Nie dość, że uwielbiam tego typu smaki, to jeszcze mogę stać godzinami przy krojeniu produktów w kostkę. Taka bania. Korzystajcie z sezonu na warzywa, lepszego momentu nie będzie. W pierwszej wersji mojej salsy miało nie być ogórków. Napatoczyły się jednak dwa, więc je wkroiła... czytaj dalej...
Większość ludzi ślepo wierzy w mity gdzieś tam zasłyszane, a nie skupia się nad ich sensem. Postaramy się odpowiedzieć jak to jest z ogórkiem i pomidorem, łączyć czy nie?
Czytaj dalej...