Tydzień temu przygotowywałam się do nieco większej imprezy urodzinowej. Nie, nie mojej. O mojej napiszę Wam za jakieś dwa miesiące. 40 zbliża się nieuchronnie. Myślę od dłuższego czasu czym mam wszystkich nakarmić, ale na to jest jeszcze trochę czasu. Sporo też zależy od pogody. Dobra, nieważne, znowu piszę nie na temat. Wracając do tytułowej sałatki… była jedną z trzech. Umówiliśmy się, że zrobimy imprezę dość klasyczną. Z zimną płytą, kaszankami, bigosami. Wiedząc w jakim klimacie to wszystko będzie... czytaj dalej...
Nie ma nic lepszego na każdej domowej imprezie, jak szybkie przekąski. Minimum wysiłku, a maximum smaku, to główna ich zaleta.
Czytaj dalej...Sylwester to czas, kiedy świętuje się koniec starego roku i początek nowego. Jest to stosunkowo dość młode święto, gdyż narodziło się ono dopiero na przełomie XIX i XX wieku.
Czytaj dalej...