Rzadko o niej pamiętam, natomiast jak już sobie o niej przypomnę, włącza mi się straszny chcieizm. Mowa oczywiście o tytułowej sałatce. Nie jadłam jej dobre paręnaście lat, nie wiem właściwie czemu. Wciągnęliśmy ją parę dni temu z klopsikami w sosie musztardowym. Oesu, petarda. Składniki: 4 średnie buraki 1 cebula 1 łyżeczka octu winnego pół łyżeczki cukru sól pieprz 1 łyżka oleju rzepakowego (ja użyłam z pierwszego tłoczenia) Buraki gotujemy w skórkach do miękkości, obieramy i ścieramy na tarce na największych... czytaj dalej...
Tarte buraczki na zimę do słoików to obowiązkowy twór z buraków w naszej piwnicy. Można je podawać jako dodatek do obiadu, od razu ze słoika.
Czytaj dalej...