Pieczone powidła śliwkowe nie są dla mnie niczym nowym, od wielu lat przetwarzam śliwki w ten sposób. W tym roku postanowiłam dodatkowo pod koniec pieczenia dodać kakao. Wyszło jak zwykle super. Nie zrobiłam zbyt dużo słoików, bo najnormalniej w świecie nie mam już gdzie trzymać tegorocznych przetworów. Z tej porcji wyszło mi 8 małych słoików (takich po 250-300 ml), wystarczy. I tak pewnie większość rozdam. Co do ilości cukru, musicie próbować, nam wystarczyła szklanka. I tak, wiem że powidła powinno się rob... czytaj dalej...
Znany od bardzo dawna sposób pasteryzacji niektórych produktów w szczelnie zamkniętym szklanym słoiki jest najlepszym sposobem na przedłużenie ich czasu do spożycia.
Czytaj dalej...