Przepis na : obiad
Dziś znowu polecimy z klasyką. Nie pamiętam, w której części rodziny jadałam tego typu papryki, ale bardzo je lubiłam. I bardzo dobrze mi się kojarzą. Mogę więc tylko domyślać się gdzie się nimi obżerałam. Lub gdzie na pewno nie. Pamiętam też, że zawsze do tego przepisu były używane białe papryki, na które obecnie trwa sezon. Mam nadzieję, że wiecie o jakie papryki mi chodzi, te jasne, podłużne. Już abstrahując od przepisu, bardzo je lubię. Nie są ani za gorzkie, ani za słodkie, smakują jak prawdziwa papryka ... czytaj dalej...
Te warzywa są dla naszego organizmu bardzo wartościowe!
Czytaj dalej...