Pożegnanie...

Pożegnanie...

Pożegnanie...

Przygoda się skończyła, a bańka prysła...  Może kiedyś znów odnajdę radość w robieniu tego co lubię, a może utwierdzę się w przekonaniu, że to nie było dla mnie... Na zakończenie mocny akcent... Likier pomarańczowo - kawowy 3 duże pomarańcze 12 dag kawy w ziarnach 50 dag cukru 0,75l wody 1,5l alkoholu 95% 1 malutka kora cynamonu Pomarańcze szorujemy, parzymy i wycieramy do sucha. Każdy owoc nakłuwamy kilkadziesiąt razy końcówką ostrego noża. W nacięcia wciskamy ziarenka kawy. Tak przygotowane owoce umiesz... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu http://szpilkinamiotle.blogspot.com/

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.