Z moją 10-letnią córką, znaną Wam jako Miśka, uwielbiamy kuchnię indyjską i wszelkie curry, Misiek trochę mniej, ale nie ma wyjścia, bo panuje u nas zasada demokracji Ostatnio Miśka zapałała miłością do mango, więc na podstawie polecanej już przez mnie książki „Wegańska kuchnia Indyjska” Richy Hingle ugotowałam curry. Na zachodzie nazwę curry kojarzy się bardziej z mieszanką przypraw, ale curry to o nazwa potrawy bazującej na gęstym aromatycznym sosie i tylko fantazja może Was ograniczyć. Akura... czytaj dalej...
Czy zastanawiałeś się kiedyś jakie tradycyjne potrawy są przygotowane w Singapurze?
Czytaj dalej...100 % weganka