Nie namawiam do jedzenia serków topionych,choć są pyszne i osobiście bardzo je lubię,bo w swoim składzie mają niestety multum tłuszczu,które nie służą naszemu zdrowiu.Jednak dla odmiany warto czasem kupić serek topiony "light" i zrobić pastę szprotkową.Ten ciekawy przepis znalazłam u Hanny Szymanderskiej.Drugi składnik pasty to szprotki i są jak najbardziej godne polecenia.To świetne źródło witaminy A i D,mają dużo białka ,kwasów omega-3 i bogactwo wapnia.Rybki jemy w całości wraz z ośćmi i kręgosłupem.Pasta ... czytaj dalej...