Kluseczki kładzione, kojarzą mi się z dzieciństwem. Robił je mój tato, a to zapewne dlatego, że miał siłę dokładnie wyrobić pół gęste ciasto i chyba po prostu lubił to.Nie będę się zagłębiać w historię klusek w moim rodzinnym domu, chociaż można by o tym książkę nakreślić.Dziś wrzucam przepis, taka małą instrukcję, na specjalną prośbę, dla kolejnego pokolenia. Czytaj więcej » czytaj dalej...