Wczoraj wybrałam się na mój ulubiony targ, a tam same pyszności dorodne pomidory, ogórki, fasolka szparagowa, piękne kalafiory, soczyste czereśnie, morele, maliny i ostatnie truskawki, a wśród tych pyszności mój ulubiony bób. Jak zwykle z trudem powstrzymałam się by nie zjeść całego woreczka po ugotowaniu i postanowiłam przygotować sałatkę, która zabrałam ze sobą do pracy. Jest pyszna, lekka i taka letnia. Częstujcie się przepisem, a jeśli szukacie innego ciekawego pomysłu na bób to polecam Wam pęczo... czytaj dalej...