Jakiś czas temu przerzuciłam się na mleka roślinne. Miało to związek z podejrzeniem alergii na laktozę u Skarbka. Jako matka karmicielka musiałam zrezygnować z wielu rzeczy... Teraz już wiadomo, że to na szczęście nie była żadna alergia, tylko bardzo wrażliwa skóra, ale tak się przyzwyczaiłam do mleka roślinnego, że nie chcę wracać do krowiego :) Kupowałam różne i wszystkie mi smakowały, ale miały jeden minus - sporo kosztowały. Zaczęłam więc interesować się robieniem mleka w domu i okazało się to proste i ... czytaj dalej...