Widząc ten tytuł w sklepie wydawnictwa Jedność nie ukrywam, zastanawiałam się dlaczego kosztuje prawie dwieście złotych. Zastanawiałam się dlaczego ktoś tam wycenił ten tytuł. Wszystko wyjaśniło się w dniu doręczenia przesyłki. Dlaczego kurier postawił przesyłkę na podłodze? Nie podał mi jej do ręki tylko postawił przede mną. Trochę dziwne, ale w pełni uzasadnione. Przekonałam się o tym podnosząc to kartonowe pudełko. Oooeeesuuu, jakie to ciężkie! Przecież tam jest tylko jedna książka! Ks... czytaj dalej...