Przepis na : obiad
Ostatnie dni to było istne szaleństwo, praca, remont i codzienna bieganina. Bardzo by się przydało aby moja doba miała nie 24 a 48 godzin. Cały ten bałagan ogarnęłam dopiero po szesnastej, a obiad sam się nie zrobił. Zrobiłam ja :) Korzystając z tygodnia orientalnego jaki trwa w sklepach Lidl zrobiłam szybki kombinowany obiad. W lodówce cudów nie miałam, bo do sklepu też nie było kiedy wyskoczyć, więc wykorzystałam to co było w domu. Zmodyfikowałam moje tak zwane Leczo z cukinii i zrobiłam lekk... czytaj dalej...