Przepis na : obiad
Nadeszła jesień, a wraz z nią ceny marchewek poszybowały w dół. Zachęcony super cenami na nie, znajdującymi się w gazetkach promocyjnych, które szczelnie wypychają moją skrzynkę na listy, wybrałem się na szoping. Wparowałem tym razem do „ZakupówKrainy”, żeby zaopatrzyć się w kilka korzeni. Jakie było moje zdziwienie, gdy zobaczyłem, że na sklepowych nie półkach a paletach, są ogromne pokłady marchewki, a w koło ani żywej duszy… wszyscy buszują między półkami uginającymi się od warzyw i owoc... czytaj dalej...