Kremowy sos z pieczonej papryki Już dawno nie sięgałem po świeżą paprykę – ta w proszku towarzyszy mi niemalże codziennie. Na ostatnich zakupach nie mogłem się powstrzymać, gdy zobaczyłem te piękne czerwony bomby – w dodatku przecenione – więc porwałem kilka sztuk na kuchenny warsztat. Na instagramie zadałem Wam pytanie, czy wolicie, żebym przygotował sos, czy zupę krem. Walka była wyrównana do samego końca, więc zdecydowałem się na sos z pieczonej papryki , który oblepił mi makaron. Zresz... czytaj dalej...