Zapierałam się rękami i nogami, że żadnych pączków w domu nie będzie. Żadnego smażenia i hurtowych ilości. Ale w lodówce miałam 0,5 kg sera, bo ostatnio napisałam mężowi na liście zakupów: ser ricotta, dzięki czemu stałam się szczęśliwą posiadaczką hurtowej ilości zarówno ricotty, jak i zwykłego twarogu :) Kiedy wypowiedziałam głośno własną myśl, która w głowie siedziała od rana: a może tak oponki? Odpowiedź była jedna: TAK! I miały to być oponki , tylko w ostatniej chwili postanowiłam uprościć sobie zadani... czytaj dalej...