Sezon wiosenno-letni rozpoczęłam od rabarbaru. Potem były truskawki, wiśnie, porzeczki, agrest... I tak przerabiając po kolei różne sezonowe owoce (i warzywa) doszłam do śliwek. Kojarzą mi się one z końcem wakacji i już trochę jesiennym klimatem (nie bez powodu zresztą), ale jesień jeszcze przed nami, więc cieszmy się latem i ciepłymi dniami (nawet mi się zrymowało ;-) A zatem zapraszam na proste, ucierane ciasto ze śliwkami i kruszonką. Na miłe rozpoczęcie roku szkolnego :-) Czytaj dalej » ... czytaj dalej...