Puszyste i delikatne pączki na jogurcie. Jedne z najlepszych, jakie do tej pory robiłam. Takie świeżo usmażone i polukrowane niemalże rozpływają się w ustach. A jeśli jakimś cudem zostaną Wam na drugi dzień, to wciąż będą całkiem dobrze smakowały. To właśnie dzięki jogurtowi zachowują więcej świeżości. Karnawał w tym roku długi, więc na pewno będzie niejedna okazja, aby je wypróbować. Gorąco polecam ! Czytaj dalej » czytaj dalej...