Moja ulubiona sałatka w kolejnej odsłonie. Nie będę się specjalnie rozpisywać, powiem tylko, że jak nie mamy specjalnych obiadowych planów, albo nie jesteśmy głodni tak, że
bistro mamaPamiętacie jak chodziliście do szkoły i zaczynał się okres jesienny? Czas katarów, kaszlania, ale też zbierania kasztanów, żołędzi, orzechów włoskich. Trzeba było bardzo uważać, bo niemiłosiernie
bistro mamaMam pamięć do potraw lepszą niż do numerów telefonów, rejestracji samochodowych i ludzkich twarzy. Parę dni temu minęłam na ulicy koleżankę ze studiów i patrząc jej
bistro mamaPieczołowicie zaplanowana lista zakupów wróży szybki powrót do ciepłego domu. Ja, otulona w kurtkę, sweter, szalik, czapkę, przypominam niezgrabną kulkę wełny, niecierpliwie toczącą się z punktu
Gotuj z Blue Raven„Właściwie nie boję się nieznanego. Tylko trochę szkoda mi tracić to, co znam." owsiany cobbler gruszkowo-truskawkowy Przepis oczywiście od Sylwi :) Miało być co
More food, love and dreams6 sierpnia obchodzone jest wielkie święto musztardy. Pewnie mało kto o tym wie, ale wiedzą na pewno Ci, którzy tak jak ja kochają musztardę. Dla
Sajkofanka smaku