Chciałam napisać, że to frappe, ale zrezygnowałam po tym, gdy zobaczyłam, jakie dyskusje toczą się nad słusznością wykonania tego chłodnego napoju :) Frappe zostawiam więc Grekom a
bistro mamaJagodowy szał ogarnął dziś mnie i moją rodzinę :) Tylko ja to przeżywam dwa razy bardziej niż córka i mąż bo jagody kocham jak mało co! Palce
bistro mamaTrufle domowej roboty.Trufle hand made.Trufle idealne. Mokre, mocno czekoladowe, rozpływające się w ustach. Nie wierzyłam, że kiedyś je zrobię i że wyjdą takie pyszne :) A wszystko
bistro mamaBomba witaminowa w szklance ;) A składniki i wykonanie bardzo proste: 3 kiwi 1 brzoskwinia 1 banan 3/4 szklanki zaparzonej i schłodzonej zielonej herbaty 1 płaska łyżka
bistro mamaTo podobno dziś... wg naukowców najgorszy dzień w roku, zwany "Poniedziałkiem Melancholii". Przypada w trzeci poniedziałek stycznia. Zdążyliśmy zapomnieć o świętach, sylwestrze, wydaliśmy fortunę
bistro mamaWczoraj dowiedziałam się, że jeden z portali ogłosił dzień naleśnikowego szaleństwa. A u mnie w planach były właśnie naleśniki na obiad. Ale skoro naleśnik ma swój
bistro mamaJuż miałam napisane "kruszonka z rabarbarem", ale skasowałam i wróciłam do "crumble z rabarbarem". Lepiej brzmi i wszyscy wiedzą o co chodzi
bistro mamaWszystkim małym i dużym, którzy są albo czują się Dziećmi, życzę: codziennie słońca na niebie uśmiechu na ślicznych buźkach mnóstwa wspaniałych przygód może butów siedmiomilowych? czasami
bistro mamaUwielbiam takie olśnienia :) Dzieci już spały, a ja siedziałam na kanapie i przeglądałam przyniesione przez męża gazetki reklamowe z supermarketów. W jednej z nich natknęłam się
bistro mamaLemon curd robiłam już kilka razy. Można kupić gotowy, ale cena mnie odstrasza (od 20 zł wzwyż za słoiczek!). Jak dla mnie to najlepszy produkt kuchni
bistro mamaCzasami niewiele potrzeba do szczęścia :) Do dość cierpkiego szczęścia, bo soku z cytryn do lemon curd nie żałowałam. Przepis będzie wyjątkowo krótki :) Ach, i jeszcze coś
bistro mamaCzasami niewiele potrzeba do szczęścia :) Mąż otworzył lodówkę i powiedział: "zrób coś z tym arbuzem, bo go nie zjemy". Pomyślałam o koktajlu/drinku/czy czymś podobnym
bistro mamaPodobne lody w dzieciństwie robiła moja mama.... W dobie głębokiego komunizmu to był prawdziwy rarytas. Dziś, kiedy lody można kupić w warzywniaku i na stacji benzynowej
bistro mamaWiatrak w moim laptopie nie wyrabia. Pora oddać sprzęt do serwisu :) Zanim jednak to zrobię dzielę się pomysłem na czekoladowe miseczki, bynajmniej nie moim, podpatrzonym :) Mogą
bistro mamaTak to już jest, że każde święta to wspomnienia. Z dzieciństwa przede wszystkim. Cenne tym bardziej, że pozostają już tylko schowane głęboko w sercu, bo brakuje
bistro mama