A tak sobie dzisiaj wymyśliłam placki ziemniaczane. Tego typu placki na słodko, jakoś mi tak nie bardzo. Zresztą, oboje nie jesteśmy słodkolubni, dlatego placki jemy najczęściej
KardamonovyChyba ze 150 lat nie jadłam sosu tatarskiego. Po pierwsze, nigdy nie miałam na niego jakiejś specjalnej ochoty, po drugie, nie pamiętam, żebym kiedykolwiek potrzebowała go
KardamonovyZa nami fajny weekend. Pracowity, ale spędzony w tak dobrym towarzystwie, że zmęczenie aż tak bardzo nam nie doskwiera. W piątek grill. W głowie już od
KardamonovyTe przepyszne śledzie, wyczarował na Wigilię, pewien Smok. Smok ten ma to do siebie, że nie zawsze pamięta co z czym wymieszał, a potrafi czasem namieszać
KardamonovyMęskie urodziny, więc trzeba było zapodać tonę mięsa. Zacznę może jednak od tego, że przypadkiem wpadłam na vloga Kuchnia Kwasiora. Mięso dla mnie może nie istnieć
KardamonovyJest i ona! Z sokiem z cytryn. Wcześniejsza dziadkowa cytrynówka była robiona z samych skórek z owoców. Obie wersje super, nie mam ulubieńca. Gdzieś ostatnio wpadł
KardamonovyBigos robię rzadko, bo królewicz My nie przepada. Ale… grudzień to jednak dobry miesiąc na tę potrawę, dwa – długo już chodził mi po głowie
KardamonovyA już nawet nie pamiętam do czego go zrobiłam, zdjęcie czekało w kolejce na publikację. Nie muszę chyba jednak nikomu podpowiadać, do czego można go zużyć
KardamonovyMój pierwszy pasztet w życiu. Musiałam go dziś zamrozić, bo zjedlibyśmy go jeszcze przed świętami. Genialny, no sorry. Od początku wiedziałam czym go przyprawię, skonsultowałam tylko
KardamonovyDopadł mnie dziwny chcieizm na śledzie, w lipcu. No i co? No i zrobiłam. Dodałam do nich jeszcze odrobinę miodu, ale myślę, że był zbędny, wyszły
KardamonovyPyyszna. Zrobiona w celu uzupełnienia bułek z szarpaną wieprzowiną, przy okazji goszczenia u siebie brata z córą. Przepis dostałam od młodego jegomościa Filipa. Na pytanie: ile
KardamonovyPo konsultacji z bratem, podrzucam Wam przepis na sałatkę, która kojarzy nam się z domem rodzinnym. To tak przy okazji zbliżających się świąt… Zawsze gdzieś
KardamonovyOd razu uprzedzając, że sos nie wygląda na zdjęciu jak sos. Zawsze powtarzam, że tego typu cuda wolę niezmielone na śmierć. I tyle w temacie. Sos
KardamonovyTego typu śledzie zawsze są u nas w domu mile widziane. Piszę tutaj o przepisach w stylu śledzi po kaszubsku, giżycku, itp. Musi być sos pomidorowy
KardamonovyPierwszy raz suszoną morwę jadłam jakoś z pół roku temu. Chociaż nie do końca pierwszy raz, bo jej smak przypomniał mi dzieciństwo. Jest bardzo prawdopodobne, że
Kardamonovy