należy mięso przekręcić. Więcej na temat peklowania można się dowiedzieć tutaj . Po dwóch tygodniach wyjmujemy szynkę i myjemy. Wkładamy do zlewu i polewamy wrzątkiem z każdej strony, żeby pory się zamknęły (nie będzie nam wówczas pryskać tłuszcz podczas obsmażania). Osuszyć dokładnie papierowym ręcznikiem. Rozgrzać na głębokiej patelni masło i obsmażyć szynkę na rumiano z każdej strony. Płaskie naczynie
Wiem co jemUlubione danie mojego męża. Robię mu je od lat, ale dopiero w tym roku się na nie skusiłam, co prawda trochę z konieczności. Jakoś do tej pory nie przepadałam za słodkimi potrawami. Zazwyczaj przygotowywałam dla siebie na obiad coś innego, albo pozostawałam przy samej zupie. Czytaj więcej
Wiem co jemczekoladowego, nieco płynnego musu i lekko kwaśnych gruszek. Przyrządzana jest od ponad stu lat. Gruszki muszą być twarde aby w czasie gotowania nie rozpadły się. Wiem, że o tej porze roku może być z tym już pewien problem. Gdyby nie udało się nam takich kupić, wówczas nie należy ich gotować tylko pozostawić w gorącej wodzie z cukrem na około
Wiem co jemwariacje na temat pomidorowej, a teraz jest czas na bardziej wykwintne dania z winem i serem. Zgłosiłam do tej akcji już przepis na flądrę w sosie winnym , a dziś pora na ser. Gatunek sera, którego nie może zabraknąć w mojej kuchni to mazzarella, która doskonale się komponuje z bazylią i pomidorami. Powstały więc serowe filety drobiowe z bazylią”. Czytaj więcej
Wiem co jemZrazy z marchewką i porem Kotleciki z kaszą gryczaną i pieczarkami Zimowe ragout Zobacz także: Przepisy na dania z ryb Przepisy na dania z drobiu Przepisy na dania z wieprzowiny
Wiem co jemjasnobrązowej, gładkiej korze zwijającej się w cienkie rurki zwane laskami i najbardziej popularny cynamonowiec chiński tzw. kasja , którego kora jest gruba i szorstka. Korę zbiera się w czasie pory deszczowej. Najcenniejsza bo najbardziej aromatyczna jest ta pozyskiwana z najstarszej części drzewa, czyli pnia do wysokości 2m. W czasie procesu suszenia zwija się sama w znane nam dobrze rurki. Swój aromat
Wiem co jemwięc do niej powrócić, zwłaszcza, że jest to mięso niskokaloryczne, bogate w dobrze przyswajalne białko, fosfor i żelazo. Na początek zrazy, ale nie takie tradycyjne tylko nadziewane marchewką i porem. Przygotowałam je przy użyciu szybkowaru, otrzymanego za udział w akcji „Gotujemy po Polsku”. Jest rewelacyjny i myślę, że będę go często wykorzystywać w kuchni. Zrazy wyszły mięciutkie i soczyste
Wiem co jemdoskonałą kompozycję. A do tego jeszcze ta czekoladowa polewa. Po prostu delicje. Ponieważ ja uwielbiam połączenie czekolady i pomarańczy jest to dla mnie najlepszy tort jaki upiekłam do tej pory. „ Czytaj więcej
Wiem co jemprzygotować ją na nowy sezon owocowo – warzywny. W mojej jest jeszcze sporo zapasów miedzy innymi mrożona dynia. Postanowiłam spożytkować jej część do lasagne. Dla towarzystwa dorzuciłam mieloną wieprzowinę, pory i pomidory. Całość doprawiłam czubrycą zieloną , którą co prawda najczęściej stosuje się do fasoli czy grochu, ale tutaj też sprawdziła się świetnie. Danie wyszło zaskakująco dobre, a domownicy uznali, że jest
Wiem co jemPopijam moją ulubioną kawę i zjadam słodkie co nieco. Czasem są to moje ulubione ciasteczka, czasem trufelki domowej produkcji a dziś przekładaniec jabłkowo-orzechowy, który często piekę o tej porze roku. Jest to wyśmienite ciasto wielowarstwowe z marmoladą jabłkową i kremem orzechowym. Smakuje wybornie, ładnie się prezentuje i długo zachowuje świeżość”. Przepis zgłaszam do Konkursu „Kuchnia24/7” i chociaż był już
Wiem co jemWykorzystując ostatnie śliwki, które o tej porze są naprawdę wyjątkowo słodkie, zrobiłam dziś na obiad knedle ze śliwkami, ale nie takie tradycyjne ziemniaczane, tylko serowe i jeszcze dosypałam do ciasta otrąb owsianych. Podałam je s sosem jogurtowym i cynamonem. Były przepyszne. Coraz bardziej się do nich przekonuję (knedli oczywiście, a nie otrąb bo te jak wiecie wciskam gdzie się
Wiem co jemlubię tej pory roku, bo ciągle jest mi zimno. Niezastąpione są wówczas ciepły kocyk i domowa nalewka lub likier na rozgrzewkę. Toteż staram się latem zadbać o to by zimą ich nie zabrakło. Najczęściej wykorzystuję własne owoce , ale też sięgam i po te egzotyczne. Kiedyś udało mi się kupić w promocji sporą ilość dorodnych ananasów. W większości przeznaczyłam
Wiem co jemmnie to powstrzymywało przed konsumpcją, chociaż na wystawie w cukierni wyglądały bardzo smakowicie. Gdy więc zobaczyłam ten przepis pomyślałam, że wreszcie nadszedł czas na ralizację moich niespełnionych do tej pory cukierniczych pragnień. Zabrałam się do pracy i sama upiekłam to ciasto. Zajadałam je potem z apetytem wiedząc, że żadna przykra niespodzianka na pewno mnie nie spotka. Było właśnie takie
Wiem co jemczas leci, niedługo tłusty czwartek i koniec karnawału. Trzeba się spieszyć z tradycyjnymi wypiekami karnawałowymi. Kto jeszcze nie robił karnawałowych róży to najwyższa pora. Robi się je z takiego ciasta jak na faworki i tak samo smaży. Ja podobnie jak na faworki robię ciasto bez cukru, nie żałuję natomiast cukru pudru do oprószenia. Kto jednak woli słodsze niech dosypie
Wiem co jembyć czasochłonne. Moje zajmuje najwyżej 3minuty. W przeciwieństwie do moich synów ja wolę śniadanie wytrawne. Obowiązkowo jego podstawowym składnikiem musi być twarożek lub jogurt. Dodatki komponuję w zależności od pory roku. Dzisiejsze było z dodatkiem świeżych warzyw, które już pojawiają się w naszych sklepach, płatków owsianych, zarodków pszennych i pestek słonecznika. Było smacznie i zdrowo.” Czytaj więcej
Wiem co jem