lato sie konczy... Ech jak ten czas leci...Ale nie tu, tu wszystko stanelo w miejscu. Rozgladam sie by ogarnac wzrokiem te wszystkie stare domy, zagrody, chce nacieszyc nimi oczy. Moze i dla mnie choc na chwile czas sie zatrzyma.Choc tak naprawde dzis czas nie stoi tu w miejscu, skansen tetni zyciem, tyle sie dzieje. Przy dzwiekach ludowych kapel praca
Przysmaki Karolkipatrzec. Wszystko jest takie kolorowe, piekne. Zaluje bardzo, ze nie zabralam ze soba aparatu. Cudownie by bylo uwiecznic te malownicze obrazki na zdjeciach. Tym razem pozostalo mi tylko nacieszyc oczy i zrobic zakupy.Przez dluzsza chwile nie moglam sie zdecydowac co mam kupic, chcialabym wszystkiego po trochu. Jednak kiedy ja bym to wszystko przerobila?Zanim wpadlam w szal zakupow oprzytomnialam
Przysmaki Karolkipewnego dnia stanęłam przed tym zadaniem czułam lekkie poddenerwowanie. Martwiłam się o jej smak, o konsystencję, zastanawiałam się nad przepisem. Ostatecznie okazało się, że strach ma wielkie oczy. Przepis dostałam od koleżanki, która szybko przyszła mi z pomocą. Na własny użytek trochę zmodyfikowałam go od strony technicznej. Sama zupa okazała się doskonała. Aromat grzybów unosił się w powietrzu, kolor
Przysmaki Karolkimożemy studzić, przygotowując się do konsumpcji.Mini serniczki kuszą nie tylko swoim smakiem; kontrast między ciemnobrązowym spodem z ciasta kruchego, bielą masy serowej oraz soczyście różowym kremem truskawkowym, cieszy nasze oczy i sprawia, że serniczki bardzo efektownie wyglądają na naszym stole.Z podanej ilości składników można upiec 6 sztuk mini serniczków, natomiast krem truskawkowy wykorzystamy jedynie w połowie. Mini serniczki z kremem
Smakołyki BerenikiPrzecieram oczy. Już ta godzina?! Wypryskam spod ciepłejkołdry w mig. Z prędkością światła krzątam się po domu, szukającdrugiej skarpetki, szykując kanapki i pijąc kawę. "Nie zdążę, i to w pierwszydzień!", przebiega mi przez głowę. Zakluczam mieszkanie i wybiegam na ulicęz wypchanym plecakiem.Docieram na stację. Uff... Zdążyłam! Widzę, jak nadjeżdża mój pociąg.Prześlizguję się przez tłum.-Ojej
W kuchni Karmel-itkitaki zestaw stworzyć sami, zgodnie z upodobaniami. Kiedy weszłam do środka, uderzył mnie zapach rozkoszy. Słodycz czekolady wisiała w powietrzu, obklejała całą skórę. Czułam, że nasiąkam nią w pełni. Oczy, łaknące widoku aż wytrzeszczyłamz wrażenia. Wyglądałam jak w obłędzie, a spojrzawszy na siebie w lustrze, wystraszyłam się.Biegałam od regału, do regału, oglądałam, zerkałam, szturchałam. Zachowywałam się niczymdzikuska w wielkim
W kuchni Karmel-itkiPUREE Z BATATÓW. Trafiłam też na koziołki poznańskie, które o 12.00 trykając się główkami, pozdrawiały turystów. Chadzał pomiędzy straganami kosztując wszystkiego, co tylko się dało. Cieszyłam podniebienie. Oraz oczy. Kosztowałam, smakowałam i napawałam się widokiem tych wszystkich regionalnych przysmaków! jagodzianki marchewkowo-miodowe ciastko chlebowe bez drożdży Stowarzyszenie „Światowid” przygotowało dla dzieci, jak i pozostałych starszych, edukacyjne pogadanki i wywiady
W kuchni Karmel-itkiwięcej, zakasam rękawy. I relaksuję się, miksując, mieszając, przyglądając się, jak ciasto nabiera odpowiedniej formy. Chwilowe zapomnienie. Wyjmuję oczekiwany efekt. Kroję małe kawałki... Ciepłota i słodycz daje ukojenie. Zamykam oczy i myślę.. jakby to było, gdyby wszystko potoczyło się zupełnie inaczej. O cieście: Powstało zupełnie spontanicznie. Pomyślałam, że skoro do murzynka dodajemy dżem, czemu nie dodać bananów
W kuchni Karmel-itkiniezbędne źródło zdrowych węglowodanów, czyli ryż czy kasza.Tym razem wybrałam polędwicę z tuńczyka.Jest to ryba o czerwonym mięsie, bogata w witaminę A (działa korzystnie na oczy), D (dba o nasze kości) oraz witaminy z grupy B, a w szczególności B12, zwiększającej produkcję krwinek w naszym organizmie i B2, której zawdzięczamy piękną skórę. Prócz tego tuńczyk
W kuchni Karmel-itkiSłońce nieśmiało zagląda przez okno. Przecieram oczy, przeciągam się. Zapowiada się piękny dzień! Złote liście staregoorzecha szeleszczą, szturchane delikatnymi powiewami wiatru. Ciepła, złocista jesień. Słyszę, jak orzechy spadają na blaszanydach garażu. Wiedziona ochotą na coś słodkiego, idę do kuchni. Niech powstanie też wypiek tak urodziwy, jak panująca na dworze aura.Kolejny własny, improwizowany przepis. Ostatnio mam rękę do autorskich receptur. Ciekawe
W kuchni Karmel-itkipełni pałeczkę domowej, rodzinnej kucharki. Oczywiście, wszystkie potrawy rekomendowane przez domowników. A ich ocena jest w pełni szczera, bo kto jak kto, ale nikt inny nie powie prosto w oczy: "wybacz,ale spieprzyłaś", "no tym razem nie wyszło Ci", "co to za świństwo?!", "przecież to niejadalne!". Jestem już z Wami ponad cztery lata, więc chciałam być w stosunku
W kuchni Karmel-itkijeść? - pyta czasem mój mąż, bo już wie, że dla blogera dobra fotografia jest ważniejsza od najlepszego posiłku. - Możesz, możesz, widzę, że już ci się do tego ciasta oczy śmieją - odpowiada córka, a ja widzę, że jes szczęśliwa, bo doceniamy i szanujemy jej pracę. Dzięki blogowi nasza Ada miała okazję poznać bliżej kilku znanych w całej Polsce mistrzów
W kuchni Karmel-itkisię, że Amerykanie nabierają się na takie produkty i jedzą je bezkarnie, a efekt jest niestety taki jaki jest - są potwornie wielcy i strasznie się to rzuca w oczy. Poniżej wrzucam kilka zdjęć :) Dzisiaj pozwoliłam sobie na pizze, była przepyszna, lepsza niż niektóre włoskie. 2 dni temu jadłam owoce morza i sushi, pycha! A niżej moja kolacja (serek wiejski
Zgrabne Gotowaniegłowy, ale co tam. Trzynaste urodziny ma się tylko raz w życiu. Tort bardzo łatwy w przygotowaniu, bardzo kolorowy i słodki. Na widok tego tortu mój syn zrobił wielkie oczy, pojawił się uśmiech na twarzy i powiedział tylko: Wow. Taka reakcja - bezcenna. Biszkopty upiekłam z przepisu pochodzącego z notesu rodzinnego, krem z bloga Śladami Słodkiej Babeczki, wygląd tak jak wcześniej
Blondynka Gotujepomagałam sobie dłonią. Wymieszane masło umieszczamy w foremce, którą następnie wstawiamy do lodówki. Po około godzinie wyciągamy foremkę, delikatnie otwieramy i wyciągamy maślanego kurczaczka. Z ziaren pieprzu robimy mu oczy i przewiązujemy wstążeczką tak jak to widać na zdjęciu. SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :) Czego dowiedziałam się w sklepie Garneczki.pl? Otóż tam ekipa zadbała też o to, żeby taka
Blondynka Gotuje