nieco zaostrzy smak potrawy. Myślę jednak, że nie jest to konieczne, ale czasami, dla urozmaicenia, można spróbować. Robiłam też kiedyś ten makaron z odrobiną płynnej śmietanki. Jest wtedy bardziej kremowy i delikatny. Mnie smakowała każda z tych wariacji, dlatego bardzo go polecam. Nadaje się na szybką kolację, lunch czy nawet obiad. Ja chętnie zabiorę jutro porcję do pracy :) Miłego wieczoru
Ratunku obiadjakieś 10-15 min. (nie mierzyłam czasu, więc ciężko mi to określić) albo po prostu do momentu, kiedy kurczak nie będzie już surowy, a nadzienie stanie się jednolite i kremowe. Na środek każdego naleśnika nakładamy łyżkę farszu i składamy je w następujący sposób: najpierw zawijam do środka górny i dolny brzeg naleśnika, a później boki. Powstaje zgrabny prostokąt, który należy
Ratunku obiadpolewy-kremy. Lemon curd, czyli kwaśno-słodki, krem cytrynowy o bardzo intensywnym smaku oraz ganache z gorzkiej czekolady. Ganache znacie już z przepisu na czekoladowy tort urodzinowy . To bardzo kremowy mus czekoladowy, który można przygotować właściwie z każdego rodzaju czekolady wedle uznania. Dziś jednak proponuję ciemną, gorzką czekoladę, o dużej zawartości kakao, wzbogaconą odrobiną likieru cytrynowego. Tak przygotowany krem czekoladowy
Ratunku obiadczasie do kubka wbijamy jajka i roztrzepujemy je dokładnie widelcem. Masę jajeczną wlewamy na patelnię i znów chwilę smażymy, ale tak, by jajecznica pozostała dość luźna, a tym samym kremowa i niewysuszona. Doprawiamy solą i pieprzem. Podajemy z pieczywem, którego kromki możemy cieniutko posmarować majonezem. Wiem, że niezdrowo, ale co tam. Przecież nieczęsto jadamy takie śniadania, a to dla mnie
Ratunku obiadcytryny. Dodajemy jeszcze mleka. Za każdym razem, gdy go dodamy, sos będzie się rozrzedzał, ale po chwili gęstniał. Ja dodawałam go do momentu, kiedy uznałam, że jest wystarczająco kremowy. Gotowy sos odstawiamy i zajmujemy się z powrotem naszym kurczakiem. Przekładamy go na rozgrzaną patelnię i smażymy z obu stron po 1 min. Następnie umieszczamy go w niewielkim naczyniu żaroodpornym
Ratunku obiaddopiero za rok, ponieważ wśród moich bliskich zrobiło furorę. Dlaczego? Powód jest prosty. Jest pyszne. Ciasto jest wilgotne i delikatne, wprost rozpływa się w ustach, a masa jest bardzo kremowa i smakuje trochę jak nugat. Krem przygotowałam bowiem na bazie mojego wcześniejszego pomysłu, a mianowicie wykorzystałam sprawdzone już połączenie mlecznej czekolady i masła orzechowego crunchy. Efekt był naprawdę rewelacyjny. Słowo
Ratunku obiadniedzielne popołudnie. Jest naprawdę szybki, nie wymaga pieczenia, a większość składników mamy zawsze w domu. Smak? Obłędny. Sos bardzo intensywnie czekoladowy, a budyń gęsty i kremowy. Nie wiem, co jeszcze napisać o tym deserze... No może poza tym, że nie spodziewałam się, aż tak wspaniałego efektu. Czy nam smakował? Bardzo. Czy go jeszcze powtórzę? Na pewno
Ratunku obiaduzyskania jednolitego koloru i przyprawiamy solą, cukrem oraz tymiankiem. Podgrzewamy, a gdy się zagotuje, wsypujemy do niego surowy makaron (powinien być całkowicie przykryty). W taki oto sposób pyszny, kremowy sos robi się właściwie sam, a my możemy w tym czasie pokroić oliwki (w niezbyt cienkie plasterki), a tuńczyka odcedzić z zalewy. Makaron gotujemy w sosie do miękkości (zazwyczaj zajmuje
Ratunku obiadjeśli jeszcze nigdy nie przyrządzaliście polędwiczek wieprzowych w taki lub podobny sposób, to powiem jedno, naprawdę warto :) Polędwiczki wieprzowe marynowane w soku z pomarańczy i miodzie podane w kremowym sosie porcja dla 7 osób Będziemy potrzebować: 4 duże polędwiczki wieprzowe (ok. 1 kg) świeżo wyciśnięty sok z 2 niewielkich pomarańczy (ok. 1 szklanka) 60 g drobno posiekanego świeżego imbiru
Ratunku obiadmniej, ale mój blender inaczej nie daje rady) 2 małe ząbki czosnku garść liści świeżej bazylii (ja użyłam ok. 12) ok. 50 g dobrego żółtego sera (najlepiej łagodnego i kremowego) ok. 150-200 g dowolnego razowego makaronu (ilość wedle zapotrzebowania) 1 dużą pierś z kurczaka (moja miała ok. 300 g) lub 2 mniejsze przyprawy: sól morską i świeżo mielony czarny
Ratunku obiadsosie pomidorowo-warzywnym z rodzynkami oraz te same klopsiki w prostym sosie cebulowo-pietruszkowym , a także nieco bardziej niezwykłe klopsiki curry z dodatkiem imbiru w kremowym i delikatnym sosie o tym samym smaku . Te ostatnie niedługo będę musiała powtórzyć, bo są niesamowite. Mówię Wam, pychotka :) Do tej pory nie było jednak na blogu mojego
Ratunku obiadowocowe lody o pięknym wiosennym, zielonym kolorze. To był strzał w dziesiątkę. Użyłam samych zdrowych i pysznych składników. Lody nie zawierają jajek, tłustej śmietany a co najważniejsze cukru. Są kremowe, słodkie i bardzo owocowe. Nikt nie zorientowałby się, że użyto to ich zrobienia szpinaku. Nawet osoby na diecie mogą się nimi zajadać beż wyrzutów sumienia. A jeśli Wasze dzieci
Mienta blogserem, dodać usmażony boczek, doprawić solą i pieprzem. Sos wlać na patelnię, wymieszać. Dodać ugotowany makaron i podgrzewać przez chwilę na małym ogniu, do czasu aż sos stanie się kremowy i gęsty, uważając by nie zamienił się w jajecznicę. Podawać natychmiast. Smacznego! Wyliczenia: makaron 2 zł śmietanka 2 zł jajka 2,1 zł boczek 3 zł parmezan/grana padano
Obiad za dychęrosołowymi i nie posiadam ich w lodówce. Nie miałam też serka topionego, który był w przepisie, musiałam więc dostosować recepturę do własnych potrzeb. W niecałe 20 minut powstała wspaniała kremowa zupa, tak pyszna, że zniknęła jeszcze szybciej niż się pojawiła ;). Z całego serca polecam! Składniki na 6 porcji: 500 g cukinii (2 młode sztuki) 1 cebula 2 duże ziemniaki
Obiad za dychęJeśli tylko znajdziecie je w sklepie, koniecznie spróbujcie, są pyszne! Malutkie, mięsiste, słodkie i idealne do zapiekania. W tarcie skomponowały się idealnie z lekko ziemistym smakiem szpinaku i kremową, słoną fetą. Nam bardzo smakowało :). Polecam! Składniki na 4 duże porcje (lub 6 mniejszych): 1 płat ciasta francuskiego ok. 300g (może być gotowe, ale zrobione samodzielnie, na maśle, jest duuużo
Obiad za dychę