Wczoraj zrobiłam barszcz, do tłuczonych ziemniaków. Skończyło się na krokietach. Ale nie o tym, nie o tym. Do zupy ugotowałam trochę za dużo buraków, więc jeden z nich wylądował w sałatce. I dogorywający granat. I orzechy ze świąt. I oliwa, którą zawsze mam w domu… Itd. Składniki: 2 garści rukoli 1 upieczony lub ugotowany burak pół czerwonej cebuli garść
Kardamonovyjest klasyka, którą nawet ja lubię. Dla mnie fenomenem jest fakt, że rzadko kiedy w knajpie można dostać barszcz z krokietem (już nie mówię o smacznym). Jak tylko gdzieś się szlajamy z My i mamy możliwość kupienia takiego zestawu, zawsze bierzemy. I właściwie w każdym coś nie gra. Ja w sumie też musiałam swoje odsmażyć, żeby się tego nauczyć. Dopiero
KardamonovyUwielbiam wszelaką zieleninę. Przy okazji pieczenia buraków do barszczu, dorzuciłam do piekarnika dodatkowego buraka, z myślą właśnie o jakiejś zieleninie. Powoli sezon cytrusowy się kończy, więc postanowiłam dorzucić do niej także mandarynki. Wyszło ekstra. Składniki: 2 sałaty rzymskie mini 1 upieczony burak 1 mandarynka 1 czerwona cebula 1 camembert 1 łyżka uprażonych ziaren słonecznika sok z połowy cytryny 2 łyżki
Kardamonovypowiedzmy, że wyszedł z tego taki oszukany barszcz ukraiński. Fasola i smażona cebula nadały tej zupie trochę takiego charakteru. Plus jest taki, że nie trzeba tej zupie poświęcać jakoś dużo czasu, a jest naprawdę pyszna. Sezon na botwinkę trwa, więc do garów raz, raz, dwa. Składniki: 1 l bulionu warzywnego pęczek botwinki 3 średnie ziemniaki puszka czerwonej fasoli szklanka zakwasu
KardamonovyJakiś czas temu zapytałam tu i ówdzie, jakie potrawy kojarzą się ludziom ze świętami. Pojawiły się barszcze, grzybowe, kapusty z grzybami, makiełki i inne mniej tradycyjne potrawy. Moją uwagę przykuła najbardziej jedna dziwna odpowiedź, na dodatek odpowiedź mojego ekipowego Kuby. Paluszki z makiem. W życiu nie miałam z czymś takim styczności. Popytałam go co i jak. On popytał dalej. Dokładnego
Kardamonovyzamykamy i pieczemy w 180 stopniach około 45 minut. Najlepiej jednak upieczcie go przy okazji korzystania z piekarnika z inną potrawą. Albo upieczcie więcej buraków, np. z myślą o barszczu. Bezsensowne jest pieczenie jednej sztuki tego warzywa. Pestki dyni prażymy do zrumienienia, odstawiamy do ostudzenia. Do blendera wrzucamy upieczonego, obranego buraka, pestki dyni, czosnek, wlewamy sok z cytryny, oliwę, sól
Kardamonovypieczemy w 180 stopniach około 45 minut. Najlepiej jednak upieczcie go przy okazji korzystania z piekarnika z inną potrawą. Albo upieczcie (ugotujcie) więcej buraków, np. z myślą o barszczu. Bezsensowne jest pieczenie jednej sztuki tego warzywa. Do blendera wrzucamy obranego, pokrojonego w mniejsze kawałki buraka, obrane jabłka bez gniazd nasiennych, maliny, sok z cytryny i pomarańczy i wodę. Wszystko dokładnie
Kardamonovyprzepisów). Ja też jutro mam co robić, po południu wybywamy do ekipy, więc muszę (chcę) posiedzieć trochę w kuchni. Nie wydziwiamy za bardzo w tym roku. Robimy skromne sushi, barszcz z krokietem (a jakże) i jakieś duperele do przegryzania alkoholu. Może zrobię jeszcze jakieś sosy do podgryzaczy, chodzą za mną tzatziki i coś z pieczonego bakłażana. Paluchy z ciasta francuskiego
Kardamonovyochotę na odrobinę zieleniny. Nie wiem jak Wy, ale mi pod koniec roku uszami wychodzą wieprzowiny, kapusty, gluten i smażona cebula. Jezu, ile można? Na sylwestra My zażyczył sobie barszcz z krokietem, więc na stół znowu wjechał gluten i wieprzowina. Mona zrobiła dodatkowo pyszne pierogi (tym to ja się oprzeć nigdy nie potrafię), więc bęc, znowu zło. 1 stycznia mój
Kardamonovyktóre także mam zamrożone), a nie będę czekać na koniec jego diety, bo to może potrwać strasznie długo. Dzisiaj jak wróci z pracy i zobaczy, co rozmroziłam… Bo barszcz z krokietem dla niego jest jak pierogi ruskie dla mnie. Obok nich nie potrafimy przejść obojętnie. No nie da rady. Znalazłam w zamrażalce jakąś wiejską kiełbasę. Rozmroziłam ją głównie
Kardamonovyżadnych ograniczeń. Nawet słodkie farsze przecież będą dobrą opcją (nie wiem czemu, ale przyszedł mi do głowy farsz morelowy). Kombinujcie. Na razie uciekam, muszę powalczyć trochę ze zdjęciem czystego barszczu. Nie ma chyba gorszej zupy do sfotografowania, na dodatek jestem sama w domu, więc chętnych do pomocy brak. Będę tutaj znowu pojutrze. Trzymajcie się ciepło, pa. Składniki: 1 arkusz ciasta
Kardamonovytygodniu nie gotuję już nic świątecznego. To znaczy nic na bloga, bo od jutra biorę się za gotowanie „normalne”. Przede mną jeszcze barszcz, dwie sałatki (sukienka panny młodej i jarzynowa), sernik. Za mną – uszka i pasztety. Resztę wyżebrzę już od teściów, poluję głównie na makiełki (makówki), reszta może dla mnie nie istnieć :). Uwielbiam robić sałatki, wszelakie
Kardamonovyroku nie robię nic wcześniej. W tym roku po lekku, jak z czymś nie zdążymy to trudno, z głodu nikt przytomności nie straci. Przed nami wieczorna produkcja barszczu białego, sernika, sałatki jarzynowej, ogarnięcie białych kiełbas, faszerowanych jajek, muszę upiec chleb. I niby wolę sobie robić bałagan w kuchni sama, ale z drugiej strony lubię jak się koło mnie ktoś krząta
Kardamonovyburaków lub dokwasić sokiem z cytryny dozując stopniowo do uzyskania odpowiedniej kwasowości. Doprawić łyżeczką cukru, solą i pieprzem. Roztrzepać śmietanę, zahartować gorącym wywarem i wlać do zupy. Barszcz podawać z jajkiem ugotowanym na twardo, z młodymi ziemniakami ugotowanymi osobno, omaszczonymi podsmażoną cebulką, obficie posypać koperkiem i pozostawioną wcześniej botwinką. (function
Kulinarne przemysleniaprzed anemią, łagodzi objawy zgagi oraz wzmacnia odporność . Dodatkowo oczyszcza organizm z toksyn. Jest wspaniałym źródłem witaminy C, magnezu, kwasu foliowego i witamin z grupy B. Przygotuj z botwiny barszcz, chłodnik lub zupę warzywną. Młode liście możesz jeść nawet na surowo, jako dodatek do kanapek lub sałatek. Botwina świetnie nadaje się do blanszowania , podobnie jak czyni się to z liśćmi
ProstePesto.pl